Po wypróbowaniu modeli z serii Arius, z dużą radością przeszłam do serii Clavinova. Rozpoczęłam od dość zaawansowanego modelu, Clavinova CLP-480:
Yamaha Clavinova CLP-480:
Notatki o tym modelu mam jednoznaczne: "klawiatura jak trzeba, godna polecenia, górna oktawa też gra, w odróżnieniu od modeli serii Arius. Klawiatura nie jest ani za miękka, ani za twarda, naprawdę dobra." Opis klawiatury według producenta to: "Linear Graded Hammers, Natural Wood keyboard", czyli (w wolnym moim tłumaczeniu) klawiatura młoteczkowa, klawisze ważone "liniowo" / stopniowo, białe klawisze wykonane z drewna.
Brzmienie jest pełne, bogate, pianino posiada aż po 4 głośniki z prawej i 4 z lewej strony, każdy o mocy 20 - 30W. Myślę, że jest to model, który zadowoli każdego pianistę, naprawdę godny polecenia, choć subiektywnie napiszę, że odczucie młoteczków w dobrych modelach Kawai jest mi dużo bliższe :)
Inne, ważne poza klawiaturą i brzmieniem kwestie modelu Clavinova CLP-480:
- polifonia aż 256 głosów
- duża ilość brzmień - wbudowanych brzmień jest 38, ponadto jest możliwość korzystania (nie mam pewności czy za darmo) z dodatkowych brzmień zewnętrznych, przez USB, których jest aż 480.
Yamaha Clavinova CLP-470:
Klawiatura, czyli same klawisze oraz mechanizm klawiatury, są takie same jak w modelu Clavinova CLP-480. Brzmienie Grand Piano modelu CLP-470 jest naturalne, pełne. Źródło dźwięku jest takie samo jak w przypadku znacznie droższego modelu CLP-480. Przy grze bez słuchawek zauważalna jest jednak różnica w brzmieniu na korzyść CLP-480. Wynika to z faktu, że w modelu CLP-470 zastosowano typowe nagłośnienie (po 2 głośniki z lewej i 2 z prawej strony pianina), a nie potrójne głośniki jak w CLP-480.
Yamaha Clavinova CVP-605:
Klawiatura CVP-605 opisana jest przez producenta jako "Graded Hammer 3", czyli klawiatura ważona, młoteczkowa, typ 3. W odczuciu bardzo dobra, nie czułam nawet różnicy między tą klawiaturą, a klawiaturą zastosowaną w CLP-470 czy CLP-480, które posiadają "
Linear Graded Hammers" keyboard. Czyli klawiatura i brzmienie świetne. Cena instrumentu jest wysoka (sugerowana cena wg informacji podczas Targów to 4900EUR), bo jest to w zasadzie model nie dla pianistów, ale dla osób, które w jednym instrumencie chcą mieć zarówno pianino jak i rozbudowany, wielofunkcyjny keyboard.
Inne, ważne poza klawiaturą i brzmieniem kwestie modelu Clavinova CVP-605:
- polifonia aż 256 głosów
- ilość brzmień - w skrócie można określić jako "nieograniczona"
- akompaniament z 420 rytmami, liczne możliwości nagrywania
- wiele dodatkowych funkcji "aranżera" / "synchonizera" / "harmonizera"
Inne modele Yamahy:
Model z innej serii Yamahy, Modus F02, wyróżnia się wyglądem, natomiast klawiatura oraz brzmienie tego modelu są takie same jak Clavinova CLP-470 oraz CLP-480. Warto o tym pamiętać przy zakupie, bo cena tego modelu jest wysoka (sugerowana cena podczas targów to 5000EUR).
Wizyta na stoisku Yamahy była dla mnie też bardzo ciekawa ponieważ potwierdziła moje odczucia, że wyższa cena nie zawsze oznacza lepszą klawiaturę. Odczułam to przy testowaniu pianina Silent Piano model K109 SG2 marki Kemble. Marka Kemble to marka Yamahy, pianina produkowane są w Indonezji, choć z użyciem części z Wielkiej Brytanii, więc producent podkreśla, że mają one brytyjskie brzmienie. ;) Cena sugerowana modelu Kemble K109 SG2 wynosi 5600EUR. Jednak klawiatura tego modelu jest bardzo nienaturalna, wręcz dziwna: bardzo płytka, ekstremalnie twarda, a uderzenie każdego klawisza powoduje rezonans. Pod palcami czuć wciąż nienaturalne wibracje, niespotykane w akustycznych pianinach. Opisałam w notatkach ten model jako "katastrofa", choć według ceny oraz opisu pianino wydawałoby się bardzo dobre.
Wybór pianina jest zawsze bardzo subiektywny - podczas gdy dla jednego dane pianino będzie się wydawało idealne, dla drugiego pianisty to samo pianino będzie nieakceptowalne. Stąd wizyta na Targach Muzycznych jest bardzo wartościowym doświadczeniem - polecam :)
W kolejnych wpisach przedstawię innych producentów pianin, którzy prezentowali pianina na Targach - zapraszam!