Posts tagged #na co uważać przy zakupie pianina

Zakup pianina w Internecie - włącz myślenie. Warto próbować dotrzeć do sedna

Co kilka miesięcy aktualizuję swoje wpisy o ofercie pianin cyfrowych. Czyli sprawdzam, jak zmienia się konkurencja - oferowane modele i ich ceny. Tym razem nasunęły mi się wnioski ogólne, nie o cenach czy pianinach, a o tym, co dzieje się "w Internecie": jak trudno jest dotrzeć do wiarygodnych informacji i z jak dużą rezerwą trzeba podchodzić do dostępnych tam treści.

Jest oczywiste, że treści ukazujące się - gdziekolwiek - czy w formie drukowanej, czy online, wymagają kontekstu. To nie szkolny podręcznik, gdzie treść jest sprawdzona i godna zapamiętania (o ile tak można o podręcznikach napisać). Poznanie szczegółów, zrozumienie, co to są za treści i na ile są wiarygodne, która ich część jest prawdziwa i wartościowa - to umiejętność coraz bardziej istotna.

Tymczasem część osób patrzy na treści z Internetu jak na naukową prawdę, pisaną z pełną odpowiedzialnością, wiedzą i dobrą wolą. Jednak często są to urywki przeklejone z innych blogów, zlepki stworzone przez sztuczną inteligencję z wszelkich treści - nie tylko tych prawdziwych. Czasem są to treści marketingowe, czyli tak przedstawione, by skłonić nas do określonej reakcji (najczęściej zakupu). Zatem odbiór treści (wszelkich, ale też treści o pianinach) wymaga bardzo starannej weryfikacji. Wymaga czasu, bardzo krytycznego myślenia i zdrowego rozsądku.

Znam branżę pianin cyfrowych, więc w tej dziedzinie szybko czuję, gdy coś "nie gra" i wykrywam błędne, niefachowe czy celowo nieprawdziwe treści. Jednak ten sam problem dotyczy wszystkich branży i treści internetowych - warto o tym pamiętać i przy każdym wyszukiwaniu starać się dotrzeć do sedna - kto pisze daną treść, w jakim celu i jaką ma wiarygodność.

Zatem jakie są te inne kwestie, na które warto zwrócić uwagę, gdy rozważamy zakup pianina cyfrowego?

1. Niezrozumiała i skomplikowana treść, która ma wskazywać, że instrument jest bardziej profesjonalny niż w rzeczywistości:

Dla właściwego zrozumienia konkretnej oferty pianina cyfrowego potrzebna jest dociekliwość. Czyli - co jest rzeczywistą zaletą danego pianina, a co marketingowym opisem, który tak naprawdę nie wpływa na jakość pianina. Opis konkretnych modeli często jest kopiowany z innego języka, gdzie specyfikacja modelu zawiera błędy (np. "pianino" opisywane jest słowem "fortepian"), a część specyfikacji nie jest przetłumaczona, pozostawiając wrażenie, że pianino naprawdę dużo oferuje, tylko my - amatorzy - niewiele z tego rozumiemy. 

Analiza specyfikacji wymaga zastanowienia się, czym naprawdę jest dana funkcja i jak mogłaby ona grającemu służyć. Zrozumienie, jakie funkcje i cechy pianina są dla kupującego ważne, naprawdę nie jest jakąś tajemną wiedzą akademicką. Wybierając instrument warto zapytać: "A do grania jakich utworów ta funkcja mi się przyda?", czy: "Co ta specyfikacja tak naprawdę, w prostych słowach, oznacza?"
Przykładowo przedstawiana jako wyjątkowa specyfikacja: "16 brzmień i możliwość regulacji dźwięku pozwalają na tworzenie unikalnych kompozycji" - to zupełnie przeciętna ilość brzmień i oczywista możliwość regulacji, a całość zupełnie nie wpływa na tworzenie kompozycji. Albo trudny do zrozumienia opis brzmienia: "Virtual Resonance Modeling Lite (VRM Lite) tworzy pełne, zróżnicowane brzmienie symulując złożone tony sympatyczne, które powstają podczas przenoszenia wibracji strun na obudowę" - w moim odczuciu zawiłe treści mają tworzyć wrażenie czegoś wyjątkowego, tymczasem klient ma pełne prawo zrozumieć każdą funkcję, każdy parametr, wadę i zaletę instrumentu.

Z drugiej strony dobry sprzedawca powinien dążyć do tego, by w tym ograniczonym czasie spotkania zrozumieć, czego od pianina oczekuje grający - i dopasować pianino do jego potrzeb.
Ja sama miewam klientów, dla których po prostu nie mam w mojej ofercie odpowiedniego pianina. Przykładowo na etapie zabawy dla 2-latka - nie ma potrzeby pianina za 3500 zł. Z drugiej strony zdarza się, że osoby, które całe życie grały na pianinie akustycznym, czują rozczarowanie pianinami cyfrowymi - więc nie przekonuję ich, że się przyzwyczają. Jeśli potrzebują pianina akustycznego z zaletami pianin cyfrowych, to lepszym wyjściem będzie dla nich tzw. silent pianino (czyli pianino akustyczne z systemem przejścia na wydobycie dźwięku przez słuchawki). Nic na siłę, ważne, by zrozumieć, a nie jednakowo wszystkim powtarzać, że "tylko Casio" lub "tylko polifonia ponad 500 głosów".


2. Celowe przestawianie nieprawdy, w którą część osób uwierzy bez weryfikacji - jak opisana poniżej rzekomo ogólnopolska akcja dofinansowania instrumentów przez Ministerstwo:


Jeden z polskich sklepów z pianinami i fortepianami oferuje program dofinansowania, przedstawiany jako ogólnopolski program wspierania zdolnych uczniów, łącznie z odwołaniem się do specjalnej listy instrumentów Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Jednak takiej listy tak naprawdę nie ma. Rzekoma (nieistniejąca, a prezentowana na stronie sklepu) lista rekomendowanych instrumentów jest kuriozalna, ponieważ nie byłoby na niej ani Yamahy, ani  Kawai, ani Steinway'a. A dominuje w ofercie chiński producent Pearl River. Całość jest tylko akcją promocyjną sklepu muzycznego. Po co wprowadzać klientów w błąd? Można zaproponować zniżkę, ale po co udawać, że to jakiś oficjalny program na pianina rekomendowane przez Ministerstwo?

3. Dokładne ustalenie, jak będą realizowane dodatkowe kwestie związane z zakupem, jak gwarancja czy sposób dostawy:

Czasem problemem jest to, że z zakupem pianina wiąże się m.in. dostawa i gwarancja, a szczegóły tych kwestii są często pomijane lub ukrywane. Z drugiej strony zdarza się, że sklep przedstawia te standardowe w moim odczuciu usługi jako atut, jeśli decyduje się na bezpośrednią dostawę czy gwarancję w domu u klienta (podczas gdy to powinien być standard).

Sprawdzając oferty pianin, o niektóre kwestie warto dopytać dodatkowo - bez zakładania dobrej woli sprzedającego. Przykładowo gwarancja w firmie Thomann oznacza, że niektóre usterki będą poza gwarancją - oto komunikat z podstrony firmy Thomann: "Wszelkiego rodzaju przetarcia i wytarcia instrumentów podlegają gwarancji jedynie w przypadku udowodnienia, że powstały one w skutek użycia wadliwego materiału, uwzględniając przy tym, że sprzęt był dokładnie pielęgnowany. Nawet w drogich instrumentach występują uszkodzenia lakieru, jeśli się ich odpowiednio nie konserwuje (nie usuwa się potu itp). Jeśli sprzęt był nieodpowiednio eksploatowany, nic na to nie poradzimy :-)"
Plusem jest jednak uczciwe prezentowanie tego na stronie - tylko czy wiele osób dotrze do tych szczegółów przed zakupem?

Zachęcam też do większej dociekliwości przy wyborze sklepu, w którym kupujemy pianino. Wiele sklepów nie ma pianin u siebie, jedynie w ofercie na stronie - więc gdy klient przeklika zakup przez jego stronę, to dany sklep internetowy dostaje prowizję, a towar jedzie z magazynu innego dystrybutora. Pozostaje pytanie - kto wówczas oferuje gwarancję i jakie są jej warunki?
Podobnie z warunkami dostawy - przy zakupie pianina często oferowana jest dostawa gratis - warto jednak sprawdzić, jak realizowana jest ta dostawa. Dla pianina przesyłka kurierem jest ryzykowna, bo - oczywiście - jeśli pianino jest ubezpieczone i karton będzie mocno uszkodzony, to klient może towaru nie przyjąć. Ale jeśli przy przesyłce kurierem pianino będzie rzucone, powstanie uszkodzenie w środku pianina, ale karton będzie jednak cały, to już nie dojdziemy, dlaczego pianino nie działa i ubezpieczenie nic nie da. Dlatego sprawdzajmy, jak dostarczane jest pianino - czy na pewno transportem bezpośrednim, bez żadnego przeładunku.



4. Błędne wyciąganie wniosków przez pobieżne przeglądanie treści:

Niestety w dzisiejszym pośpiechu  i pobieżności korzystania z mediów, łatwo jest uwierzyć w nieprawdę, przyjąć ją jako swoją i jeszcze dalej powtarzać z dużym przekonaniem. Na podstawie krótkiego filmiku lub treści nabieramy jakiegoś przekonania - "bo na tym nagraniu ten pan powiedział". Coraz więcej mam takich rozmów, gdzie zdumiewa mnie powtarzana z przekonaniem "prawda objawiona".
Przykładowo:
- czy naprawdę najważniejsze są podświetlane klawisze dla tych, którzy rozpoczynają naukę? Nie, przy grze na pianinie kluczowy jest sposób wydobycia dźwięku, więc celowanie w podświetlone klawisze prowadzi do użycia innej techniki niż świadome wydobycie dźwięku z odpowiednią dynamiką.
- czy naprawdę najlepsze pianina do nauki gry to pianina w przedziale od 2500 do 4000 zl ? Taką informację otrzymuję z wyszukiwarki. A może jednak warto zastanowić się dla kogo miałoby być pianino, w jakim celu kupowane oraz kim jest grający - jaką ma wrażliwość i oczekiwania? Być może warto zacząć od keyboardu za 1000 zł, a może trzeba zainwestować w pianino dużo droższe niż 4000 zł ?  Dotarcie do sedna - to określiłabym jako kluczowe zarówno od strony klienta, który szuka informacji, jak i od strony sprzedającego, którego obowiązkiem jest choć próba zrozumienia, czego klient naprawdę potrzebuje.

Inną kwestią jest szybkie tempo, w jakim sprawdzamy Internet. Przykładowo widzimy ranking pianin i nie zastanawiamy się, na jakiej podstawie był on stworzony. Ufamy, że ktoś go stworzył w dobrej wierze, w oparciu o swoje wysokie kompetencje. Jednak niestety nie zawsze tak jest. Może być dokładnie tak, jak na certyfikatami wydawanymi przez departament jakości w danej firmie dla niej samej.

Obecny - szybki sposób korzystania z Internetu - powoduje też brak ciągłości, brak skojarzeń przyczynowo - skutkowych. Internet i historia w nim zapisana, wraz z datami tworzenia treści, to ważna informacja. Jeśli potencjalny klient dzwoni do Elpiano, prosi o wysyłkę i pyta, dlaczego ma mi zaufać, to doceniam - doceniam wątpliwości i zastanowienie się, ale z drugiej strony myślę, że naprawdę łatwo jest sprawdzić to samodzielnie. Elpiano to praca mojego życia. Stworzyłam Elpiano i jest to moje miejsce pracy od 16 lat. Od roku 2009 nagrywam kolejne filmy dodawane systematycznie na Youtube, wraz z nagraniami z koncertów organizowanych dla klientów Elpiano. Na Google mam tylko pozytywne opinie. Oczywiście wiem, że prawie nikt nie ma czasu, by to przeglądać - ale piszę to po to, by uświadomić Państwu, że ze strony firmy można bardzo dużo o niej wyczytać. Polecam takie analizy, zastanawianie się - i to nie tylko o mojej firmie, ale o innych sklepach, z których korzystamy. Jest wybór i warto z niego korzystać.
:)